Filmy

Filmy z wakacji

poniedziałek, 21 listopada 2011

Rainbow Beach - wydma, zabawa w falach i transfer do Agnes Water

Rainbow Beach - Agnes Water from Michal Migda on Vimeo.

Rano pobudka i po śniadaniu ruszamy na punkt widokowy, który jest pierwszym etapem trasy Cooloola. Po drodze spotykamy kilku miejscowych, którzy przyjaźnie nas witają. Po przejsciu przez las znaleźliśmy się na olbrzymiej wydmie (Carlo Sand Blow), która trochę przypominała wydmy w Łebie. Z jednej strony wydmy widać było lasy i rzekę w głębi lądu, z drugiej był widok na Morze Koralowe. Po godzinnym spacerze po wydmie ruszyliśmy na plażę, żeby poskakać w falach. Prądy były tak silne, że pojawił się problem z powrotem na plażę. Dzień wcześniej ratownicy ledwo uratowali kobietę, której ledwo udało się pokonać ten żywioł. Po plaży poszliśmy się spakować i wymeldować z hotelu. Bagaże zostawiliśmy w sali konferencyjnej i ruszyliśmy odkryć tajemnicę dlaczego miejscowość nazywa się Rainbow Beach. Okazało się, że nazwa pochodzi od wielu kolorów piasku, które widać na klifach. Choć, aby zobaczyć kolory tęczy należało użyć wyobraźni:) O godz. 12:30 wsiadamy do Grey Hunda i kierujemy się na północ, by po 6 godzinach wylądować w Agnes Waters. Tu na miejscu dostaliśmy pokój w motelu obok młodej pary anglików (Hana i Sam), którzy zaskoczyli nas tym, że podróżują już od 5 miesięcy, w samej Australii są 7 tygodni i jadą dalej na północ do Mission Beach w kierunku Cairns, a grudzień spędzają w Stanach. Agnes Water to mała miejscowość, która znana jest z tego, że jest to miejsce do uprawiania surfingu położone najbardziej na północ na wschodnim wybrzeżu Australii.
Fale w Morzu Koralowym w Rainbow Beach
Skaraj wydmy Carlo Sandblow, Rainbow Beach

Wyświetl większą mapę

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz